Wyskoczyliśmy z auta po męczącej kilkugodzinnej trasie po polskich straszliwych drogach - i myk na plażę. Wpadliśmy akurat w momencie odliczania: 10...9...8...(...) i kolorowy proszek poleciał w górę!
Jedyny minus takich imprez jest taki, że jest ich zbyt mało.