// Iga robi zdjęcia: 02/2015

23 lut 2015

Zwierz | fotografia Wrocław

Gdzieś kiedyś przypadkiem na to trafiłam i jest to najlepszy możliwy opis dziwnego stanu dzielenia mieszkania ze zwierzęciem:

Having a pet is so weird.
Like neither of you speak each other's language and yet you form some strong bond by rubbing against each other
and sleeping together and you might accidentally kick them in the face or step on their tail once in a while
but at the end of a day you two are best buddies from entirely different species
.

5 lut 2015

Barcelona w nocy

W wieczorem można w Barcelonie: jeszcze więcej zjeść, tłusto zjeść, później umierać i zaraz znów chcieć zjeść, jeść, eść, ść, ć..., można posłuchać Boba Marleya live (był łysy), można zestresować deskorolkowca aparatem, który zaczyna rzucać deską, bo mu nie idzie, można spotkać grupę ludzi robiących w środku nocy dziwny, ale uroczy, układ taneczny. Można też w niepozornym sklepiku kupić piwo Żubr, ot taki akcent lokalny. Można też odetchnąć z ulgą, bo przesyłka z hotelu z wszystkimi zostawionymi klamotami wróciła, więc pamiętajcie: przed wymeldowaniem się sprawdzajcie szuflady w biurkach...

3 lut 2015

Barcelona w dzień

W styczniu w Barcelonie można: posurfować na desce, grać z gołą klatą w piłkę ręczną (nie ja), leżeć na plaży i pić wino w samej koszulce (ja), pojeździć po całym mieście po całkiem przyjemnych ścieżkach rowerowych, bardzo dobrze zjeść, można też zostawić w hotelu najważniejsze rzeczy i czekać (dalej), aż Wam je odeślą, można pomylić la cuenta z cuarenta (,por favor!) i dziwić się, dlaczego kelner umiera ze śmiechu no i tam parę jeszcze rzeczy pewnie by się znalazło, ale przecież i tak tego nikt nie czyta, so... Zdjęcia Barcy za dnia. Acha i jeszcze minutowy timelapse najsampierw.



O mnie

tel. 798-649-994
kontakt@igapelczarska.pl
www.igapelczarska.pl